Ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha
W tym tekście omówimy proste ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha. Jest to dość łatwa do rozbudowy partia, ze względu na to, że musisz jej używać niemal przy każdym ćwiczeniu, które wykonujesz na stojąco jednorącz, gdyż mięśnie te pomagają w zachowaniu równowagi. I każde ćwiczenie, które w jakiś sposób zabiera nam stabilność, daje im dodatkowy bodziec do wzrostu. Stosunkowo niewielki wysiłek daje wymierne rezultaty, bo kobiety uwielbiają te mięśnie u faceta, wierz mi. Oto pięć najlepszych ćwiczeń na mięśnie skośne brzucha!
Spacer farmera jednorącz
Jak już wspomniałem, gdy równowaga zostaje zachwiana, skośne trzymają nas w pionie. Dlatego jednym z najbardziej polecanych przeze mnie ćwiczeń na te mięśnie jest właśnie to: Weź coś bardzo ciężkiego do jednej ręki. Najlepiej, by był to ciężar stanowiący około połowę masy Twojego ciała. I z tym ciężarem po prostu idź przed siebie. Staraj się iść tak długo, jak tylko dasz radę. Gdy poczujesz, że ciężar wysuwa Ci się z dłoni, zakończ swój spacer, bo przecież nie chcesz rozbić podłogi. Odpocznij 2-3 minuty (jest to bardzo wyczerpujące ćwiczenie) i powtórz drugą ręką. Zrób w sumie 4 serie (2 na lewą i 2 na prawą), a potem przejdź do następnego punktu.
Deska bokiem
Ćwiczenie na mięśnie skośne brzucha, które ja wykonywałem, żeby móc w końcu zrobić flagę, nazywa się „side plank”, czyli po polsku „deska bokiem”. Polega ono na tym, że kładziesz się na boku w taki sposób, by opierać się jedną ręką o podłoże (całe przedramię ma leżeć na ziemi), a drugą unieść wyprostowaną do góry. Następnie podnosisz tułów do góry, tak, żeby wraz z nogami utworzył linię prostą. Zwróć uwagę, by mięśnie skośne były cały czas napięte. W takiej uniesionej pozycji wytrzymujesz 30 sekund, później zmieniasz stronę. Jeśli to dla Ciebie za łatwe, połóż sobie na biodra trochę obciążenia. Wykonaj w sumie 4 serie (dwie na każdą stronę). Nie odpoczywaj między seriami. Jeśli masz naprawdę mocne skosy, proponuję to ćwiczenie wykonywać zamiennie z flagą.
Spięcia boczne brzucha
Ułóż się w takiej pozycji, jakbyś miał robić brzuszki (w tej wersji z ugiętymi nogami). Następnie podnieś minimalnie tułów, tak, żeby mięśnie brzucha były napięte, a plecy nie dotykały ziemi. I teraz dotykaj palcami u rąk palców u stóp- raz lewej, raz prawej- kołysząc się na boki. Wykonaj od 30 do 60 powtórzeń. Sugeruję zrobić dwie serie tego ćwiczenia i odpoczywać minutę między nimi. I lecimy dalej!
„Pingwinki„
Ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha czasem wyglądają śmiesznie, ale cóż, może sąsiad Cię nie podgląda i nie zauważy. Nigdy nie pamiętam, jak się fachowo mówi na to ćwiczenie, więc nazywam je tak jak w śródtytule powyżej. Wykonujesz je następująco: Weź do ręki ciężki kettlebell. Stój cały czas na prostych, złączonych nogach. Pochyl się maksymalnie na bok, tak, jakbyś chciał dotknąć ręką (tą w której nie ma ciężaru) kolana. Potem wychyl się w drugą stronę, tak, żeby kettlebell znalazł się jak najbliżej ziemi. Myślę, że już załapałeś, o co chodzi- po prostu musisz się gibać z boku na bok jak pijany pingwin. Wykonaj w sumie 40 powtórzeń, a potem zmień rękę. Dwie takie serie wystarczą.
Domowe czynności wykonywane na jednej nodze
Aby mięsień rósł, ważna jest nie tylko odpowiednia intensywność treningu, ale też jego objętość (czas). Tę pierwszą już mamy z głowy, bo poprzednie punkty pewnie dały Ci niezły wycisk. A teraz czas na… Czas. Najlepsze jest to, że nie musisz siedzieć godzinę na siłowni, bo te ćwiczenia na mięśnie skośne brzucha da się robić, gdziekolwiek chcesz. Kiedy myjesz naczynia, kiedy szczotkujesz zęby, stoisz gdzieś w kolejce, ścierasz kurze, czy nawet stoisz w gabinecie u szefa i zbierasz za coś ochrzan- unieś dyskretnie jedną nogę (żeby nie wzięli Cię za czuba) i po prostu tak sobie stój, łapiąc równowagę. To doskonała stymulacja dla Twoich skośnych. Z czasem takie zwykłe stanie będzie za łatwe, więc np. wkładaj coś ciężkiego do kieszeni. I zobaczysz, że już niedługo będziesz mieć brzuch godny pozazdroszczenia.